Bara Beach Home – opinie

Jeśli planujesz dojazd autobusem, to wystarczy powiedzieć bileterowi, że chcesz wysiąść przy Bara Beach - tuż obok jest oficjalny przystanek. Wejście do obiektu trochę podejrzane - wąskie przejście między budynkami. Ale kilka metrów dalej jest namiastka raju :) Domki "cabana" przy samej plaży, dwa dodatkowe na platformie nad barem. Jest gdzie posiedzieć, posłuchać muzyki (poziom głośności czasem przeszkadza, zwłaszcza w piątkowy i sobotni wieczór, ale da się wytrzymać). bardzo przyjemne dwuosobowe platformy z materacami, by popatrzeć na ocean. Zejście wprost na plażę. Jedzenie w barze naprawdę dobre - przez okno i otwarte drzwi można podglądać cały proces przygotowania posiłku. Zimne piwo Lion i drinki dostępne od ręki - szczególnie polecam Arak Attack. Ceny bardzo przyzwoite, chociaż oczywiście wyższe niż w sklepie. W okolicy nie ma miejsca, w którym można byłoby kupić coś do jedzenia, ale w Bara Beach nie czuliśmy się jak w typowej pułapce na turystów, gdy nocleg jest tani, a cała reszta zedrze z ciebie skórę i wydrenuje portfel. Obsługa przyjazna i pomocna, ale nienarzucająca się. Dojazd do Galle łatwy, szybki i tani (autobus za kilkadziesiąt LKR). Zdecydowanie polecam!

Pokój w domku cabana to łóżko i... to wszystko. Młodej parze w podróży poślubnej ten mebel wystarczy w zupełności (zwłaszcza że każdy domek ma łazienkę, całkiem przyzwoitą jak na takie warunki), ale jednak kilka półek i haczyków na ścianach by się przydało. Cała reszta OK.

Bardzo dobra lokalizacja (nad samym oceanem plus przystanek autobusowy pod nosem), super przyjazny i pomocny personel, dobre udogodnienia ( leżaki, krzesła z widokiem na ocean)

Brak minusów

Wspaniala obsługa, cudowna atmosfera, od razu można poczuc się jak w domu. Na pewno tu wrócimy aby móc spędzić czas tylko w Bara Beach Home❤️

To miejsce ma wyjątkowy klimat. Jest rewelacyjne! Blisko Galle więc idealne na początek lub koniec podróży, albo przerwę na pracę z najlepszym na świecie widokiem - na ocean. Polecam, dla potwierdzenia powiem, ze zabookowałam 7 nocy, a zostałam niemal 3 tygodnie. Proste, ale wygodne i czyste pokoje, do tego cudna restauracja i niemal pusta plaża. I niesamowici ludzie jakich możesz tam spotkać zarówno z obsługi jak i Goście.

Warto dodać półki w pokojach, ale już rozmawiałam o tym z manager i mówił, że będą :) Poza tym nic.

Obsluga,,widoki, jedzenie, wszystkooooooo

Nie było takiej rzeczy

Rewelacja, piękny apartament, wakacyjna atmosfera, przemiła obsługa i pyszne jedzenie, a widoki każdego dnia zachwycały oko, na pewno tu wrócę , wspaniałe miejsce ❤️

To, że go nie zobaczyłam ,bo gospodarz postanowił dzień przed odwołać nam przyjazd. Zaznaczę, że rezerwacja została zrobiona 3.01, a nasz pobyt miał odbyć się 7-9.02 i został potwierdzony przez Bara Beach na następny dzień. 6.02 po 17:00 dostałam wiadomość , że wszystkie pokoje są zajęte i nas nie przyjmą. Serio??!! Obudziliście się po miesiącu ? Podejście do klienta to jakaś kpina.

Nie przyjeżdżajcie do Bara Beach !!!!!!!!!!!!!! Wyobraźcie sobie dostać dzień przed,do tego wieczorem informację, że odwołują wam pobytu bez podania konkretnego powodu. Ich bezczelność sięgnęła zenitu na koniec wiadomości „ … ale zapraszamy do nas do restauracji na piwo „ Omijajcie to miejsce szerokim łukiem i nie sugerujcie się ani Instagramem, ani Fb , ani zadnymi najmniejszymi pozytywnymi opiniami , bo my tak zrobiliśmy i zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym bez noclegu. Jechaliśmy z innego miasta , więc tym bardziej było to dla nas uciazliwe. Bezczelność niektórych Lankijczyków jest perfidna.

Spędziłam w Bara Beach cztery niezapomniane noce, wynajmując uroczy, niewielki domek wyposażony jedynie w łóżko i wieszak. Mimo swojej prostoty, miejsce to ma niezwykły, przyjazny i swobodny klimat, który sprawia, że można poczuć się tutaj jak w domu. To nie jest miejsce dla snobów – przyjeżdżają tu prawdziwi podróżnicy, ludzie otwarci, ciekawi świata i pełni pozytywnej energii. Atmosfera sprzyja relaksowi i nawiązywaniu nowych znajomości. Jedzenie jest absolutnie przepyszne – niemal cała karta dań znalazła się na moim talerzu, a każdy posiłek był prawdziwą ucztą dla podniebienia. Obsługa zasługuje na szczególne wyróżnienie – chłopaki są niezwykle mili, uśmiechnięci i zawsze chętni do pomocy. Ich serdeczność i gościnność sprawiają, że pobyt tutaj staje się jeszcze przyjemniejszy. Bara Beach to miejsce, które pozwala poczuć prawdziwy klimat Sri Lanki – bez pośpiechu, z dala od turystycznego zgiełku, w otoczeniu natury i życzliwych ludzi. Gorąco polecam każdemu, kto szuka autentycznych doświadczeń i niezapomnianych wspomnień!

W łazience z „prysznica „ leci tylko zimna woda

Wszystko było perfekcyjnie. Cudowne miejsce , jedno z najlepszych jakie odwiedziliśmy na Sri Lance ❤️ cudowna strefa wspólna, piękna plaża , cudowni ludzie i obsługa . Mimo surowych warunków (których miałam świadomość ) było przecudnie :)

Personel bardzo życzliwy i pomocny. Cała załoga bardzo uśmiechnięta. Sam obiekt rewelacja. Bliskość do oceanu zadowalająca P.S idealna!

Pięknie położony guest house - widok na plażę i ocean, chociaż warto mieć na uwadze, że fale oceanu są strasznie głośne i daje to w nocy wrażenie, jakby fale rozbijały się o burtę statku. Plaża, do której jest bezpośrednie zejście, jest dosyć mocno podmyta przez fale i średnio bezpiecznie się tam kąpać. Można przejść kawałek ulicą do drugiej części plaży, gdzie brzeg jest płaski i nie ma dużo ludzi. Obsługa bardzo sympatyczna, widać, że się starają, żeby atmosfera była miła. Jedzenie smaczne, ceny w porządku :) Za nocleg i posilki mozna zaplacic kartą. Do dyspozycji gości są hamaki, materace, kanapy, części wspólne bardzo fajnie zaaranżowane. Zaraz obok jest przystanek, z którego często odjeżdżają lokalne autobusy, więc można wybrać się np. do Galle za ok. 80-100 rupii.

Domek jest bardzo mały, czego nie oddają zdjęcia. W środku jest tylko materac, moskitiera (niestety, śmierdziała kurzem i stęchlizną), a do przykrycia się malutkie prześcieradło na 2 osoby - w nocy bywa chłodno. Łazienka jest przeznaczona zarówno dla gości hotelowych, jak i klientów baru, i są to dosyć spartańskie warunki. Są 3 kabiny. Obok muszli jest prysznic, brak brodzika i słuchawki prysznicowej - ze ściany sterczy po prostu rura, a z niej leci tylko zimna woda. Warunki takie skromne mocno, ale za tę cenę na 1 czy 2 noce ok.

Bardzo miły i pomocny personel. Smaczne jedzenie. Super lokalizacja i bardzo fajny klimat. Chce się tam spędzać czas. Bardzo fajnie zagospodarowany obszar baru- leżaki, stoliki, kanapy z widokiem na ocean.

Wspaniały personel, przepyszne jedzenie. Podczas kolacji (best grillowana ryba ever) myślałam już o śniadaniu, spróbowaliśmy wiekszości potraw ze śniadaniowego menu, wszystko prześwieże, kawa z mlekiem kokosowym sztos. Rajski anturaż dodawał uroku. Idealny początek dnia, chill. Juz żałuję, że jutro śniadanie zjem gdzie indziej. Przystępne ceny. Spektakularne widoki.

Mały minus, tyci tyć, mogłoby być mniej kurzu na wentylatorach.

Klimat

Hałas

Mieszkanie na plazy

Dosyć prymitywne miejsce

Lokalizacja, pokój, obsługa JEDZENIE. DOSŁOWNIE WSZYSTKO

Wszystko mi się podobało

Domek na drzewie bezpośrednio na plaży z widokiem na ocean, super miejsce na relaks.

Dobrze by było w domkach założyć jakiekolwiek wieszaki, żeby było gdzie powiesić mokre ubrania. Koszt żaden a znacznie ułatwi suszenie i wieszanie ubrań.

Proste domki jak z kreskówki . Fajna muzyczka i dobre jedzenie . Widok na ocean piękna plaża . Wyjątkowe rajskie miejsce !

Miejsce typowo chilloutowe. Frontem do słońca i oceanu. Zimne piwko , smaczne jedzonko . Klimat iście wakacyjny . Personel przemiły, traktują wspaniale gości i swoje pieski . Uwielbiam tu wracać na krótki wypoczynek aby zjednoczyć się z naturą i w możliwie najprostszym miejscu jakim są te psie budki . Polecam takie doświadczenie !

Proszę prać moskitiery 😌 dziękuję 🙏